Komentarz do wyroku TSUE  C-260/18, sprawa Kamil Dziubak, Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG z siedzibą w Wiedniu

Dziś o godz. 10:15 radca prawny Marek Skrobacki osobiście na sali rozpraw TSUE
w Luxemburgu wysłuchał wyroku, na który polscy „frankowicze” czekali od dawna. Ja natomiast w oczekiwaniu na wyrok udałam się do Warszawy, na konferencję prasową organizowaną przez SBB (Stop Bankowemu Bezprawiu)  przy współudziale  FPF – Forum Prawników Finansowych, którego jesteśmy członkami. 

Komentarz do wyroku TSUE C-260/18

TSUE po raz kolejny nie zawiódł konsumentów, a tym samym potwierdził stanowisko Rzecznika Trybunału wyrażone w opinii z dnia 14 maja 2019 r. ( o której więcej możesz przeczytać na naszym blogu TUTAJ

Pytanie pierwsze  pytanie klucz – czy wypełniać luki po klauzulach, czy nie 

W pierwszym pytaniu, tak ważnym z perspektywy prowadzonych przeze mnie spraw, sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że sprzeciwia się on wypełnieniu luk w umowie spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów. 

Odpowiedź brzmi nie! 

Zgodnie z wyrokiem, takich zabiegów sądy krajowe nie mogą stosować. Zgodnie z prawem UE nie ma podstaw, do zmiany warunku niedozwolonego, w ten sposób, aby stał się „mniej niedozwolony”. 

Sąd unijny nie daje zgody na zastąpienie nieuczciwych zapisów umowy, przepisami, które byłyby oparte na  zasadach wykładni woli stron i zwyczajach, analogii prawa, czy też innych, które wg. danego Sądu mogły by stanowić remedium na utrzymanie abuzywnego warunku.  

 Ciekawe, a zarazem nowe jest  stanowisko Trybunału, że przepisy oparte na zasadach słuszności, czy zwyczaju nie odzwierciedlają równowagi, którą prawodawca krajowy starał się ustanowić między całością praw i obowiązków stron określonych umów, na wypadek gdyby strony albo nie odstąpiły od standardowej normy ustanowionej przez ustawodawcę krajowego dla danych umów, albo wyraźnie wybrały możliwość zastosowania normy wprowadzonej w tym celu przez ustawodawcę krajowego. 

Zdaniem TSUE, nie były one przedmiotem szczególnej analizy prawodawcy w celu określenia tej równowagi, a zatem tym samym jakiekolwiek przepisy krajowe oparte o zasady słuszności, nie korzystają z domniemania braku nieuczciwego charakteru. 

TSUE wyraźnie postawił kres stanowiskom procesowym banków, jakoby średni kurs NBP, kurs rynkowy, czy jakikolwiek inny kurs proponowany przez Bank w ramach zwyczaju, czy też analogii mógł stanowić „korek”,  swoiste remedium na  powstałą w umowie lukę.  Bowiem  art. 1 ust. 2 i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy uzupełnił luki w umowie – w zakresie nieuczciwego warunku umowy – w drodze odwołania się do przepisów prawa krajowego o charakterze ogólnym, które nie są przepisami o charakterze dyspozytywnym. 

W tym zakresie nawet wola stron, aby uzupełnić umowę takim warunkiem jest niezgodna z przepisami Dyrektywy, ta ma bowiem swój nadrzędny cel, aby zapewnić transparentność umowy.  

Obecnie, należy sobie przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, co z umową, skoro Sąd nie jest władny ją uzupełnić? 

Często zdarza się, że Sądy krajowe (z mojego doświadczenia wynika, że w szczególności te apelacji katowickiej, vide Wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 7 czerwca 2018 roku sygn. akt IV Ca 54/18) wyrażają stanowisko, że umowa po wyłączeniu z niej niedozwolonego warunku walutowego nie może obowiązywać jako powiązana ze stawką procentową LIBOR. 

Co wtedy powinien zrobić Sąd?  

I tu znowu odpowiedź daje nam TSUE, mianowicie: 

Pytanie czwarte – co z tym LIBOR-em? 

Poprzez pytanie czwarte, sąd odsyłający dążył zasadniczo do ustalenia, czy wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie temu, by sąd krajowy po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej o stopie oprocentowania bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął zgodnie z prawem krajowym, że umowa ta nie może nadal, bez takich warunków obowiązywać, ponieważ ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu tej umowy. 

Kredyty Indeksowane – mBank, Millennium, ING Bank Śląski, Getin Noble Bank, Raiffeisen Bank, d. Kredyt Bank, część umów dawnego GE Money Bank.

Po wyłączeniu indeksacji, przedmiotowa umowa kredytu nie byłaby już indeksowana do tej waluty, podczas gdy stopa procentowa pozostałaby bez zmian (powstałaby umowa PLN z LIBOREM).  

W tym kontekście art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stanowi, że nieuczciwe postanowienia w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem nie są wiążące dla konsumentów, na warunkach określonych w prawie krajowym państw członkowskich, oraz że umowa pozostaje wiążąca dla stron na tych samych warunkach, jeżeli może dalej obowiązywać bez nieuczciwych postanowień, o ile jest to prawnie możliwe. 

Tym samym Trybunał dał furtkę Sądom do ustalenia, czy umowa powiązana z walutą może po wyłączeniu klauzul istnieć jako umowa PLN z LIBOR-em, czy też nie, co musi zostać zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia (zob. podobnie wyrok z dnia 14 marca 2019 r., Dunai, C118/17, EU:C:2019:207, pkt 40, 51; a także wyrok z dnia 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C70/17 i C179/17, EU:C:2019:250, pkt 57). 

Co jeżeli nie może dalej obowiązywać? 

Z rozważań przedstawionych w pkt 40 i 41 niniejszego wyroku wynika, że jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. 

Co Trybunał powiedział nowego, na co zwrócił uwagę również ostatniSąd Najwyższy? 

 W Umowie indeksowanej do waluty obcej takiej jak ta będąca przedmiotem postępowania głównego, inaczej mechanizm indeksacji określa główny przedmiot umowy, gdyż unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców prowadzi nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. 

Natomiast Trybunał orzekł już, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, takiej jak ta w postępowaniu głównym, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (zob. podobnie wyrok z dnia 14 marca 2019 r., Dunai, C118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). 

Tym samym Trybunał daje nam nową wskazówkę w zakresie kredytów indeksowanych do waluty obcej, skoro klauzula indeksacyjna jest świadczeniem głównym umowy: 

 art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków, z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. 

Kredyty denominowane: PKO BP, BPH, Pekao S.A, Deutsche Bank, Fortis Bank,… 

Choć Banki te w swoich stanowiskach wskazują, że wyrok ich nie dotyczy, gdyż miał za przedmiot umowę indeksowaną, to nie jest to prawda. TSUE dał nam uniwersalną odpowiedź, jak należy interpretować art. 6 Dyrektywy 93/13 i jak należy „postąpić” z umową, która zawiera niedozwolone postanowienia umowy. 

Osobiście dla mnie w ramach kredytów denominowanych skutek wydaje się oczywisty – denominacja stanowi świadczenie główne umowy, bez niego umowa ta nie ma racji bytu, zatem jedynym wyjście jest ustalenie nieważności takiej umowy. To samo w ramach doktryny acte aclaire potwierdził już TSUE w wyroku Dunai  C-118/17.  

W przedmiocie pytania trzeciego 

Poprzez pytanie trzecie, sąd odsyłający zmierzał do ustalenia, czy art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymaniu w umowie nieuczciwych postanowień, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd uważa, że takie unieważnienie miałoby niekorzystne skutki dla konsumenta. 

Wola Konsumenta 

Jeżeli sąd krajowy stwierdzi nieuczciwy charakter warunku umownego, to jest on zobowiązany do odstąpienia od stosowania go, a wyjątek od tego zobowiązania jest przewidziany tylko wtedy, gdy konsument, po otrzymaniu informacji od tego sądu, nie zamierza powoływać się na nieuczciwy i niewiążący charakter warunku, wyrażając w ten sposób dobrowolną i świadomą zgodę na przedmiotowy warunek.  Jak jednak podkreślił wcześniej TSUE, zgoda na nie, może dotyczyć warunku, który nie jest przepisem dyspozytywnym, a zatem nie obejmuje go normatywne domniemanie uczciwości. 

Jak to mówi współautor bloga, nadciągnęło do nas TSUEnami, a tego już nie da się zatrzymać, sprawa Dziubak pokazała, że polscy frankowicze mogą liczyć na prawo Unii  i wykładnię acte aclaire, w ramach której wszystkie Sądy krajowe winny orzekać w duchu… 

Miejmy nadzieję, że to nie pierwsze i ostatnie pytania na jakie odpowiedział TSUE
w ramach spraw „frankowych” prowadzonych w całej Polsce, wszak dana nam odpowiedź, to jedynie fundament pod rozwijające się prounijne rozumienie przepisów, stanowiących transpozycję przepisów dyrektyw konsumenckich, a przecież oprócz tej 93/13 mamy, też inne… 

Kończąc optymistycznymi dla mnie, wskazówkami dotyczącymi postanowień niedozwolonych, podkreślam, że istota wadliwości umów powiązanych z walutą powinna skupiać się na sprzeczności tych kontraktów z podstawowymi zasadami prawa zobowiązań, m.in. naturą stosunku prawa.  

I choć cieszy mnie Wyrok TSUE, bo zbliża nas do Europy i europejskiego dorobku nauki, to smuci fakt, że Sądy nie zauważają fundamentalnych błędów tychże umów.   

Bezpośrednią relację zaraz po ogłoszeniu wyroku w sprawie frankowej  możecie zobaczyć tutaj

Źródło 

http://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf;jsessionid=E255288493F00997AF6D7994A7949AF3?text&docid=218625&pageIndex=0&doclang=pl&mode=req&dir&occ=first&part=1&cid=2120191&fbclid=IwAR2a_wjrWLizA0yl9wwRuTv5XXpI7ZLNrDi5awm5qgnIeSSyM0_CSlguBt8